Tak zwane zegary religijne, do których swoją sylwetą nawiązuje odnawiany przedmiot powstały w większości za czasów Ludwika XIV. Kształt i ornamentyka obudowy jest bezpośrednio inspirowana stylem i dekoracją architektoniczną kościołów. Tarcza mechanizmu reprezentuje fasadę, zwieńczone gzymsem i frontonem. Drzwi są flankowane po prawej i lewej stronie kolumnami umieszczonymi na podstawach i zwieńczonymi kapitelami liści akantu. Cała obudowa dekorowana jest markieterią wykonaną w technice Boulle, charakterystyczną dla okresu Ludwika XIV. Dekoracja ta składająca się z łuski żółwia, grawerowanej blachy mosiężnej i cynowej, inkrustowana została w hebanizowaną gruszę. Korpus przedmiotu wykonany z dębiny. Zegary religieuse występujące z czterema kolumnami bogato zdobionymi markieterią, zakończone z każdej strony pozłacanym brązem reprezentują najmocniej bogactwo wielkiego stylu Ludwika XIV do którego nawiązywano w XIX.
Odnawiany przedmiot posiadał liczne odspojenia w markieterii oraz brakujące elementy głównie w cynie i mosiądzu. Dekoracyjne listwy ( fryzy) w znaczącym stopniu zniszczone ( wybrakowane fragmenty lub brakujące całe elementy ) zostały dorzeźbione. Do pracy nad przedmiotem został użyty klej rybi. Całość powierzchni została oczyszczona żelem przygotowanym w pracowni i wypolerowana delikatnym materiałem. Przedmiot został wykończony woskiem. Brązy oczyszczono parą wodną, stosując uprzednio substancje czynną. Podobnie jak skrzynia zegarowa tak i brązy złocone zostały zabezpieczone woskiem.
Sygnatura zegarmistrza Thureta i występująca markieteria to pewna historia zamknięta w dekoracji. Otóż, rodzina Thuret`a ma długą tradycję zegarmistrzowską, sięgającą II poł XVII w. Isaac Thuret ( 1669-1700) był zegarmistrzem króla Ludwika XIV. Członkowie tej rodziny wytwarzali zegary w Paryżu do okoła 1930r. Chociaż podobnie jak A.Ch. Boulle od którego nazwiska zaczęto nazywać dekorację markieterii z mosiądzu, cyny i szylkretu , Isaac Thuret swoją pracownie posiadał również w Luwrze, obok samego Boulle. Jednak z powodu wątpliwej sympatii obu panów, sam zegarmistrz unikał stosowania owej dekoracji na swoich przedmiotach…